5 MITÓW PIELĘGNACJI WŁOSÓW
MIT 1: Częste mycie sprawia, że włosy szybko wypadają.
Kiedy włosy zaczynają nadmiernie wypadać, większość obwinia najprostsze czynności, takie jak mycie. Częste mycie włosów, które rzekomo powoduje wypadanie włosów, wysusza je i pogarsza ogólny stan, to powszechnie obowiązujący i uporczywy mit.
To wcale nie jest prawda! Właściwie mycie włosów w połączeniu z delikatnym masażem skóry głowy i odpowiednim preparatem myjącym to sposób na poprawę wyglądu włosów. Myjąc się codziennie, wspomagasz ukrwienie, oczyszczasz włosy i skórę głowy, wzmacniasz cebulki, a w konsekwencji (i wbrew mitowi) przyspieszasz wzrost włosów.
Jednak w tym micie jest ziarno prawdy. Jeśli często używasz nieodpowiednich produktów z silnymi detergentami, może to spowodować wypadanie zbyt wielu pasemek.
MIT 2: Włosy przyzwyczajają się do kosmetyków.
Przekonanie, że włosy przyzwyczajają się do produktów, to jeden z najczęstszych mitów pojawiających się w reklamach. Aby zachęcić nas do zakupu większej ilości kosmetyków, marki wmawiają nam, że naprawdę potrzebujemy nowego szamponu, ponieważ ten, którego używamy, już nie działa, prawda?
Warto wiedzieć, że ani włosy, ani skóra głowy nie przyzwyczajają się do kosmetyków. Substancje działają cały czas w ten sam sposób, odżywiając, nawilżając, regenerująco. Wrażenie, że kosmetyk już nie działa, nie wynika z przyzwyczajenia się do niego, lecz z poprawy kondycji włosów. Innymi słowy, dana odżywka czy szampon nie spełnia już swojej roli, bo już ją utrwalała. Podsumowując, czas na zmiany w pielęgnacji włosów!
MIT 3: Im więcej odżywki nałożysz, tym lepiej.
Ten popularny mit dotyczący pielęgnacji włosów dotyczy niemal wszystkich rodzajów kosmetyków: odżywek, maseczek, szamponów, olejków. Błędnie uważamy, że ilość produktu przekłada się na lepsze efekty – uważamy, że w ten sposób dostarczamy więcej składników odżywczych. Niestety to nieprawda.
Stosując dowolny produkt, należy przestrzegać instrukcji użytkowania! Jeśli producent uważa, że na włosy średniej długości wystarczy kropla, nie wylewaj na głowę filiżanki odżywki. Nałożenie większej ilości produktu niż podano w ulotce nie poprawi efektu ani nie sprawi, że będzie on działał intensywniej. Dotyczy to również innego błędu, który popełniamy, a mianowicie nakładania odżywki na skórę głowy, gdy wyraźnie widać, że produkt jest przeznaczony do włosów.
Nie przyspieszasz efektów i nie oszczędzasz pieniędzy – zamiast tego marnujesz mnóstwo produktów, a przede wszystkim obciążasz włosy, zatykasz ujścia mieszków włosowych.
MIT 4: Przycinanie końcówek włosów sprawia, że włosy rosną szybciej.
Wzrost włosów jest spowodowany prawidłowymi podziałami komórek w cebulkach włosowych – substancje odżywcze dostają się do mieszka włosowego i są syntetyzowane w keratynę. Nieważne, czy ścinasz końcówki włosów, czy nie – nie ma to wpływu na porost włosów. Wszystkie niezbędne procesy zachodzą w skórze głowy.
Przede wszystkim w tym micie kryje się ziarno prawdy – jeśli regularnie przycinasz końcówki włosów, włosy mogą wydawać się dłuższe i to nie dlatego, że rosną w szybszym tempie. To dlatego, że włosy nie łamią się na końcach i są po prostu zdrowsze.
MIT 5: Wyrywanie siwych włosów to genialny sposób na pozbycie się ich.
Istnieje kilka mitów dotyczących siwych włosów. Mówi się, że wyrwane siwe włosy są zastępowane nowymi włosami o normalnym kolorze. Inni natomiast mówią, że zamiast tego, który wyrwałeś, wyrosną dwa włosy. W co wtedy wierzymy?
Prawda jest taka, że wyrywanie siwych włosów nie daje żadnego efektu: siwe pasmo ani nie znika, ani nie odrasta w większych ilościach. Jedna cebulka ma tylko jeden włos, więc odrasta tylko jeden włos i będzie też siwy – szarość jest konsekwencją utraty zdolności do tworzenia pigmentu w komórkach, powodującego wzrost włosów.
Jeśli Ty również borykasz się z problemem wypadania włosów i masz dość testowania kolejnych kuracji, szamponów czy domowych sposobów na powstrzymanie łysienia i porostu nowych włosów w miejscach, z których dawno te zniknęły. Skorzystaj z konsultacji do zabiegu przeszczepu włosów w klinice medycyny estetycznej. Ze wszystkich dostępnych metod to jedyny sposób na pojawienie się włosów w miejscach ich pozbawionych – czyli takich jak zakola czy łysina pojawiająca się na czubku i górze głowy.